środa, 30 września 2015

Neo-lipidowe mleczko nawilżające YOSKINE

Dzień dobry,

Wiecie co znaczy po japońsku Asayake pure?:) A, nie wiecie:) A ja wiem:) Poranny blask. Nie, nie jestem taka mądra. Przeczytałam to na buteleczce. To nazwa linii z której wywodzi się mleczko, które, a jakże, wygrałam w jakimś konkursie na fan page marki. Stosowałam całe wakacje i zużyłam zaledwie połowę. Niezwykle wydajne i to jest jedna z wielu jego zalet.

Dla niewtajemniczonych przypomnę tylko filozofie mojego bloga. Nie przyjmuję gratisów, a nawet jeśli, to o nich nie piszę. Co najwyżej mogę je pokazać na insta, fejsie czy na snapie. Tak jest uczciwiej. Wygrywam pod swoim nazwiskiem, więc niejako działam incognito:) Nic i nikt mnie nie obliguję, aby napisać recenzje. Nie znam tych wszystkich menadżerów, administratorów fan page'y. Gdy mnie coś zachwyci albo wyjątkowo wkurzy, piszę i nie oglądam się na nikogo.


Musicie wiedzieć, że ja jestem z tych co lubią wodę. Pod każdą postacią. I uwielbiam rano obmywać twarz wodą. Zimą rzadziej (to nawet zbyt drastyczne), ale latem nie ma nic lepszego niż chlust zimnej wody. Makijaż zmywam więc żelem i nie dla mnie żadne mleczka, toniki czy płyny micelarne. Długo więc opierałam się Yoskine, ale on tak cudownie pachnie i ma tak cudowny kolor (blady róż), że w końcu mu uległam. Najpierw zmywałam twarz wodą i żelem a potem przemywałam twarz mleczkiem. Musicie bowiem wiedzieć, że mleczko jest nawilżające i posiada kompleks in detoks. To rewolucyjne połączenie detoksykacji komórkowej i pielęgnacji oczyszczającej. Oczywiście moja nadgorliwość była nieuzasadniona. Mleczko świetnie zmywa makijaż, tusz do rzęs czy szminkę. Ot, siła przyzwyczajenia:) Z czasem stosowałam go nawet zamiast kremu:) Latem każdy krem wydawał mi się zbyt ciężki a mleczko świetnie nawilżało.Kompleks Moisture Yo Lipids zabezpieczał skórę przed wysuszaniem, łagodząc podrażnienia i zaczerwienienia.





Jestem dopiero w połowie opakowania i nazwa serii nie jest na wyrost. Rzeczywiście skóra po tym mleczku staje się niezwykle piękna, miękka, oczyszczona, świetnie nawilżona i poprawia jej się koloryt. Szlachetnieje:) Asayake Pure:) Warto ten kosmetyk wpuścić pod swój dach i dać mu zaszczytne miejsce na łazienkowej półce. Polecam


Koprówka 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

zachowuj się! :)